Łączna liczba wyświetleń

sobota, 1 grudnia 2012

Rozdział 9. Diana

Posiedzieliśmy jeszcze chwile w parku, ale zrobiło się bardzo zimno, więc chłopcy wymyślili, że pojedziemy do nich. Poszliśmy po samochód, który stał pod domem Julie. Mieliśmy pecha, bo mama Julie ją zauważyła i kazała natychmiast wracać do domu, bo jest już zimno i ciemno, a Julie się gdzieś włóczy bez odrobionej pracy domowej. Co prawda było już przed 17.00 więc o tej porze roku nic dziwnego że jest już ciemno, ale nam to nie przeszkadzało. Julie jednak nie dawała za wygraną i kłóciła się  ze swoją rodzicielką, ale na marne.
- Musze już iść. Mama się uparła i nie popuści. - Powiedziała do nas ze smutną miną.
- Oj no szkoda. - Odrzekł Zayn. Julie się z nami pożegnała. Tylko Niall dał jej buziaka, a ja poczułam się zazdrosna. Sama nie wiem czemu, nie chciałam tego. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy. Niall usiadł koło mnie i zaczął rozmowę.
- Cześć. Jestem Niall z One Direction. - Powiedział swoim słynnym głosem z Irlandzkim akcentem, a ja się zaśmiałam.
- O BOŻE NIALL, JESTEM TWOJĄ NAJWIĘKSZĄ FANKĄ PODPISZESZ NU SIĘ NA DUPIE ?! - zaczęliśmy się śmiać, a reszta razem z nami gdy to usłyszeli.
- A nie jesteś moja fanką ? - Zrobił zaciekawioną minę Horan i puścił mi oczko.
- Ależ oczywiście że jestem. Tylko nie zachowuję się jak wariatka. - Uśmiechnęłam się.
-Taa.. było widać przed chwilą. -Zaśmiał się Zayn, a ja się wyszczerzyłam. Dojechaliśmy na miejsce. Wysiadłam z wozu, a moim oczom ukazał się wielki dom <klik>  Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Od dziecka chciałam w takim zamieszkać. Był wspaniały, nie za duży i idealnie pasował do chłopców. Nie dziwiło mnie też, że to oni mają tak luksusowy dom, w końcu zarabiają kupę kasy. Chłopcy zaprosili nas do środka.
- I jak ci się podoba ? - Zapytał mnie Niall.
- Jest wspaniały. - Odpowiedziałam z uśmiechem.
- No to zapraszam do salonu. - Powiedział Harry.
- Chcecie herbaty, soku, czy wolicie coś mocniejszego. - Usłyszałam głos Louisa, dochodzący chyba z kuchni.
- Ejejej Lou nie zapominaj że nas później odwozisz. - Odkrzyknęła mu Aly.
- Złotko.. ty się o mnie nie martw. - Lou puścił jej oczko wychylając głowę zza progu. - To co chcecie, bo w końcu nie wiem!
- Dawaj co masz! - Odpowiedziała Pauline. Louis przyniósł trzy drinki, cztery piwa i dla siebie cole .
- No widzisz i wszyscy zadowoleni. - Stwierdziła Pauline. Gdy już wszystko było wypite, była faza. Śmialiśmy się, skakaliśmy po sobie na kanapie i takie tam. W końcu jak już się wyszaleliśmy zmęczeni opadliśmy na kanapie.
- Kto jest głodny ?! - Krzyknął Zayn.
- Jaaaa ! - Odpowiedzieliśmy wszyscy chórem.
- A kto robi jeeeść ?! -
- Niaal - Znów wszyscy chórem odpowiedzieli.
- Niee. - Wystawił jęzor Horan.
- Dobra ja ideee. - Powiedział Zayn i ruszył w stronę kuchni. Spojrzałam na resztę, leżącą na kanapie. Tylko ja i Horan siedzieliśmy w jakiejś normalnej pozycji, a oni sobie spokojnie spali.
- Idę mu pomóc. - Stwierdziłam próbując wstać.
- No co ty.. nie wygłupiaj się. - Niall złapał mnie w pasie i przyciągnął tak, że usiadłam mu na kolanach.
- Zayn jest dużym chłopcem, poradzi sobie. - Po słowach blondyna zadzwonił telefon. Wyciągnęłam komórkę z kieszeni i ujrzałam na wyświetlaczu "Mama < 3".  Odebrałam.
- Gdzie ty jesteś ?!?! Już dawno po 21 !!! - Rodzicielka wrzeszczała do telefonu .
- Mamo spokojnie jestem u koleżanki. Uczyłyśmy się razem. Zapomniałam do ciebie zadzwonić, jej tata zaraz mnie odwiezie.
- No dobrze. Za 20 minut chce cię widzieć w domu. Później sobie porozmawiamy. - Troszkę mniej zdenerwowana się rozłączyła.
- Czemu powiedziałaś swojej mamie, że jesteś u koleżanki. Nie mogłaś jej powiedzieć że jesteś u nas?
- Taa. jasne. No cześć mamo wiesz co jestem u chłopców z One Direction i właśnie siedzę Niallowi na kolanach. - Horan się tylko zaśmiał i mnie przytulił...

No i jest następny rozdział. Trochę taki nijaki, ale ocena już należy do was. Myślę, że się bardziej postaracie o liczbę komentarzy pod tym rozdziałem. ; ) W przyszłą sobotę jadę na turniej i nie będzie mnie cały dzień, w niedziele także, więc możliwe że rozdział pojawi się dopiero w poniedziałek ; ) Mam nadzieję że się nie gniewaciee ; *  A rozdział dedykuję mojej kochanej Klaudii < 3 oraz Darii < 3 
Dobranoc i życzę miłego tygodnia ! Do nn ; * ♥

5 komentarzy:

  1. Ej ej zajebiste xdd ale ja zniklam xdd gdzie ja jestem?? Xdd haha xd fajne ty tylko o piciu myslisz ty niegrzecza dziewuszko! Xd a kiedy nn?? Czekam na next i na to ze mi dasz znac ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Booskie *.* . czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. No no xdd czekam na nn jak zawsze ale musze długo czekać ; << supeeer *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Martynko , pisz więcej bo się niecierpliwię :< ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. najlepszy rozdział .; **** nie moge sie doczekać następnego . ;d

    OdpowiedzUsuń